Gdy jesienią 2016 roku zaproponowano mi poprowadzenie w Chicago, w ramach Kongresu Rodziny, refleksji na temat: „Serce – drzwi, które warto otworzyć”, postanowiłem podejść do tego zadania „z sercem”. Wtedy jeszcze nie uświadamiałem sobie, jaka głębia myśli kryje się za tym tematem.
Chcesz poznać człowieka, jego wielkość i nędzę, to zajrzyj do jego serca. Ale co robić, gdy to serce jest zamknięte, z powodu lęku i traumatycznych przeżyć, gdy jest zaryglowane od środka? Może trzeba cierpliwie czekać, pukać i prosić o otwarcie? Jezus zachęca: „proście a otrzymacie, pukajcie a otworzą wam” (Mt 7,7).
Aby otworzyć serce potrzebny jest klucz. Czy do serca jest tylko jeden klucz? Niektórzy mówią: „tak, jest nim miłość”. Inni mówią, że potrzeba innego podejścia, innej strategii, różnych kluczy, by otworzyć serce zranione, serce zdeprawowane, serce zalęknione czy serce zagniewane.
Aby dotrzeć do tajemnicy ludzkich serc, trzeba nieraz pokonać długą drogę. Niniejsza książka chce w tej wędrówce towarzyszyć, wskazując różne ścieżki wiodące do odkrycia bogactwa serca i oferując różne klucze pomocne w jego otwarciu.
Chcesz poznać człowieka, jego wielkość i nędzę, to zajrzyj do jego serca. Ale co robić, gdy to serce jest zamknięte, z powodu lęku i traumatycznych przeżyć, gdy jest zaryglowane od środka? Może trzeba cierpliwie czekać, pukać i prosić o otwarcie? Jezus zachęca: „proście a otrzymacie, pukajcie a otworzą wam” (Mt 7,7).
Aby otworzyć serce potrzebny jest klucz. Czy do serca jest tylko jeden klucz? Niektórzy mówią: „tak, jest nim miłość”. Inni mówią, że potrzeba innego podejścia, innej strategii, różnych kluczy, by otworzyć serce zranione, serce zdeprawowane, serce zalęknione czy serce zagniewane.
Aby dotrzeć do tajemnicy ludzkich serc, trzeba nieraz pokonać długą drogę. Niniejsza książka chce w tej wędrówce towarzyszyć, wskazując różne ścieżki wiodące do odkrycia bogactwa serca i oferując różne klucze pomocne w jego otwarciu.
ks. Romuald Jaworski